poniedziałek, 27 czerwca 2011

I am a Metal! - I co z tego wynika

Jestem metalem! W końcu mogłem to ogłosić światu ( a właściwie moim znajomym ). Co prawda wciąż długich włosów nie posiadałem ( patrz "Rodzinna wojna cz.1..." ), ale zachowywałem się już stosownie. W końcu poczułem, jak to jest być fanem tej muzyki! Wolność, moc, bunt, totalny szał... Nie zawsze jednak afiszowanie się z tym wychodziło mi na dobre.
Spotkałem kiedyś bandę miejscowych opryszków w moim wieku - wiadomo, piją, palą, olewają szkołę. Szedłem akurat drogą, roznosząc gazetki ( w tym miejscu warto by napomknąć o tym, że dorabiam sobie jako gazeciarz - fucha to dosyć opłacalna, no bo trafi się parę dyszek, a czasami i więcej tygodniowo, a narobić też się aż tak nie narobię, bo kończę zwykle w 3 - 4 godziny. Choć z drugiej strony mój kręgosłup i reszta ciała po robocie zdają się mówić zupełnie co innego. ) i słuchając Sabatonu w telefonie rozkręconym na maksymalną głośność ( polski Myphone - porządny produkt i tani dosyć - jedynym minusem jest brak gier - ale niestety go sobie zepsułem niedawno. ). Nie pamiętam dokładnie, co to była za piosenka, w każdym razie jeden ( z dwóch - ale banda nie? ) kolesi do mnie zagadał ( ze względów bezpieczeństwa nie będę wymieniał nazwisk ) 
- Elo ziom! Co to ku**a za muzyka?!
- Metal, stary, najlepsza na świecie! - w tym miejscu zaprezentowałem mu, jak wygląda znak "\m/".
- Schowaj te ku**a palce i wyłącz te je**ne hu**two! Ja ci pokażę prawdziwą muzę!
Jak myślicie, co puścił? A no tak, oczywiście! "Je**ć policję, śmierć konfidentom, HWDP..." - czyli same te hip - hopowe bzdury, przez które takie wyrostki jak on potem gniją w więzieniach.
- Metal lepszy, koleś! - powiedziałem i zaraz tego pożałowałem.
- Wypier**laj z tym je**nym metalem! To h*j nie muzyka!
- Spoko - odparłem ulgowo i czym prędzej się wycofałem, nie chcąc napytać sobie kłopotów.
Jak widać, bycie metalowcem, szczególnie w mojej miejscowości, nie jest wcale a wcale łatwe. Trzeba mnóstwo odwagi i uporu! Na szczęście mnie tych cech chyba nie brak, a prócz tego mam również trochę kolegów i przyjaciół, którzy mnie akceptują. Ale o tym już innym razem. Metal forever!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Napisz, co o tym wszystkim sądzisz:) Zapisz się w tym szalonym blogu:)

P.S Zachęcam do reklamowania swoich blogów w komentarzach, ale w zamian za to oczekuję reklamy mojego bloga na waszych;) Zachęcam również do dodania bloga do obserwowanych, jeśli spodobały się wam te wypociny:) Z prawej strony pojawiła się także zakładka " Dodaj do " - możecie pomóc w promocji bloga dodając go do takich serwisów jak np. wykop.pl czy gwar.pl:) Również się nie obrażę:D